Info

avatar Oto sobie jestem ja - runaway (z Marcinowic k. Świdnicy) i mój mały bajk-owy świat... Mam przejechane 4451.13 kilometrów w tym 783.26 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.37 km/h (gdyby to kogoś interesowało;)).

Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Mój rowerrrrrrrr:)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy runaway.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2011

Dystans całkowity:460.79 km (w terenie 111.00 km; 24.09%)
Czas w ruchu:23:53
Średnia prędkość:19.29 km/h
Maksymalna prędkość:63.80 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:30.72 km i 1h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
25.06 km 0.00 km teren
01:10 h 21.48 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

przez Tąpadła

Środa, 31 sierpnia 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 0

Siły dzisiaj nie miałam. Może być to związane z tym, że ostatnio mam dużo pracy, mało snu, a do tego mało jem (jak jestem w pracy to nie mam nawet kiedy…). Albo może po prostu dzisiaj taki dzień. A do tego jeszcze tylni hamulec w moim rowerze doprowadza mnie do szału, bo cały czas trze:/

Trasa: Trasa: Marcinowice --> Zebrzydów --> Kątki --> Wirki --> Wiry --> Tąpadła --> Sady --> Mysłaków --> Zebrzydów --> Marcinowice

Średnie tętno: 164 bpm
Kategoria Tąpadła, 2011, 20-40km


Dane wyjazdu:
33.90 km 30.00 km teren
01:49 h 18.66 km/h:
Maks. pr.:42.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Powerade Suzuki MTB Marathon - po raz pierwszy. Kraków.

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 0

Przed maratonem przygotowywałam się psychicznie na coś trudnego – trudniejszego niż na dotychczasowych maratonach. Bo taką słyszałam opinię o maratonach z cyklu Powerade – że są bardziej wymagające i bardziej techniczne i bardziej górskie niż BikeMaratony Grabka. A tymczasem moje wrażenie po przejechaniu maratonu w Krakowie jest takie: był to najbardziej płaski maraton, w jakim brałam udział i jeden z łatwiejszych na jakim byłam. Oczywiście nie mogę napisać, że był całkiem łatwy, bo było kilka odcinków takich, że trzeba było wykazać się siłą, czy wytrzymałością, czy techniką jazdy, a dodatkowo był to mój pierwszy maraton w butach spd, co dodatkowo zwiększyło dla mnie stopień trudności. Ale po prostu nie okazał się tak straszny, jak mi się wydawało, że będzie.
Jak zwykle realizowałam swoją stałą strategię, aby jechać spokojnie, swoim tempem. Na tym maratonie jednak nie okazało się to do końca dobrym pomysłem, bo później, gdy pojawiły się na horyzoncie krótkie, ale strome podjazdy, to nie miałam szansy nawet spróbować pod nie podjechać, bo zostałam przyblokowana przez jakieś 40 osób, które podprowadzały tam rowery. Być może był to po prostu szybszy i mniej męczący sposób pokonania tych górek, ale trochę byłam zawiedziona, że nie było mi dane ich przejechać, tylko musiałam zejść z roweru.
Spd-ki trochę mnie „wyhamowywały” na zjazdach. W jednym miejscu wywróciłam się i nie zdążyłam wypiąć, z kolei w innym momencie stwierdziłam, że schodzę z roweru, bo jest na tyle stromo, że boję się jechać w spd, bo właśnie mogę nie zdążyć się wypiąć w krytycznym momencie. Teraz uważam, że mogłam przynajmniej spróbować tamtędy zjechać (na szczęście był tylko jeden taki moment, a może dwa? ale nie więcej), a najwyżej bym się wywróciła, no i co z tego? Najwyżej miałabym kolejnego siniaka. No ale trudno.
Ogólnie jestem zadowolona z mojego wyniku. 11 na 35 w K2 to nieźle jak na mnie. Bardzo szkoda, że to jest najprawdopodobniej mój ostatni maraton w tym sezonie. Jeszcze tylko jeden wyścig XC i finito. Nie mogę się doczekać następnego sezonu!:)

Średnie tętno: 164 bpm
263/507 open, 11/35 K2

Powerade Suzuki MTB Marathon (fot. Bartek Sufin) © runaway


.
Kategoria maratony, 2011, 20-40km


Dane wyjazdu:
28.09 km 0.00 km teren
01:15 h 22.47 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

przed pracą. przez Domanice.

Czwartek, 25 sierpnia 2011 · dodano: 26.08.2011 | Komentarze 0

Trasa: Marcinowice --> Gruszów --> Wilków --> Niegoszów --> Panków --> Śmiałowice --> Gołaszyce --> Siedlimowice --> Domanice --> Krasków --> Klecin --> Marcinowice.

Średnie tętno: 138 bpm

coś tu tworzą... a jeszcze niedawno dach był... © runaway


.
Kategoria 20-40km, 2011


Dane wyjazdu:
25.65 km 5.00 km teren
01:17 h 19.99 km/h:
Maks. pr.:58.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

na Przełęcz Tąpadła ślężańskimi szlakami (w spd-czkach po raz II:))

Wtorek, 23 sierpnia 2011 · dodano: 23.08.2011 | Komentarze 0

Baaaardzo jestem zadowolona z tych spd-czków:) Dzisiaj było bez wywrotki;)

Trasa: Marcinowice --> Zebrzydów --> Biała --> za Białą wjazd na zielony szlak i cały czas zielonym szlakiem aż na --> Przełęcz Tąpadła --> Mysłaków --> Zebrzydów --> Marcinowice

Średnie tętno: 135 bpm

.

Dane wyjazdu:
27.50 km 5.00 km teren
01:26 h 19.19 km/h:
Maks. pr.:54.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

w spd-kach po raz pierwszy:D (zielonym szlakiem na Przełęcz Tąpadła)

Poniedziałek, 22 sierpnia 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 4

Pierwszy raz w spd-kach :D Wywaliłam się tylko raz;) Chociaż mąż stwierdził, że raz to za mało i że następnym razem powinnam się wywrócić jeszcze raz;) A to było tak, że chciałam się zatrzymać i ładnie wypięłam prawego buta i wypięłam też lewego buta, ale ów z powrotem mi się wpiął akurat w momencie jak chciałam postawić lewą nogę na ziemi – no i bach – nie mogłam przestać się śmiać:D A generalnie jazdę w spd widzę tak: (1) co prawda na wjazdach można jechać szybciej, ale co z tego, skoro nogi bardziej się męczą przez to że się też ciągnie pedał do góry i w związku z tym w zasadzie wychodzi na jedno, bo po takich wjeździe zdycha się dwa razy bardziej więc dwa razy dłużej się regeneruje; (2) bardzo dobrze jeździ się po różnego rodzaju nierównościach, zwłaszcza po kamieniach – jest bardzo stabilnie; (3) na zjazdach można nieźle zwiększyć swoją szybkość przez ciągnięcie pedałów do góry; (4) wydaje mi się, że prawdziwe zalety spd-ków będą widoczne na technicznych i/lub stromych podjazdach; (5) to, że nie można przesuwać stopy na pedale jest dobre jeśli chodzi o stabilność, ale niestety ja jestem przyzwyczajona do tego, że w zależności od stopnia nachylenia terenu czy intensywności jazdy, naciskam na pedał różną częścią stopy, a tu tego nie mogę zrobić i stopa aż mi sama chodzi tak, jakby się chciała ułożyć w dogodnej dla niej pozycji, co jest niemożliwe, a tym samym irytujące – ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia, no i może pokombinuję z ustawieniami. Ale ogólnie podoba mi się i nie mogę się doczekać wypróbowania tego na maratonie:)

moje spd-czki:) © runaway


Średnie tętno: 141 bpm

.

Dane wyjazdu:
29.43 km 28.00 km teren
02:08 h 13.79 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

BikeMaraton Bielawa :)))))

Sobota, 20 sierpnia 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 2

Bielawa jest stosunkowo blisko mojego miejsca zamieszkania, więc tym razem można było wyjechać z domu o 9 – nie trzeba się było zbytnio spieszyć. To jest plus. Ale i tak na miejscu okazało się, że nie udało mi się wyrobić ze wszystkim tak, żeby móc zrobić rozgrzewkę. Co prawda nie lubię się rozgrzewać, więc jakoś szczególnie się tym nie zmartwiłam, ale wiadomo – rozgrzewka powinna być. W sektorze ustawiłam się o 10:45. Zawsze byłam w 6 lub 7 sektorze, a tym razem w 5. Kiedy się rozejrzałam i stwierdziłam, że chyba jako jedyna osoba z sektora mam zwykłe buty (a nie spd) i plastikowe pedały z odblaskami, to trochę mnie to rozbawiło;)

Najpierw był kilkukilometrowy podjazd. Tym razem nie po asfalcie, tak jak w Świeradowie, a po leśnych ścieżkach, miejscami kamienistych, miejscami błotnistych. Na tym podjeździe wyprzedziłam bardzo dużo osób. Z jednej strony to, że jest kogo wyprzedzać jest motywujące i jedzie się być może szybciej, niż gdyby nie było innych zawodników, ale z drugiej strony zastanawiam się, czy nie pojechałabym szybciej, gdyby nikogo nie było na trasie i nie musiałabym co jakiś czas jechać za kimś, kto jedzie wolniej. Ale było to też pewne urozmaicenie:) No i miło jest mijać na trasie znajome twarze:)

Niestety dla mnie, po tym 11-kilometrowym podjeździe nastąpiło bardzo dużo zjazdów, głównie po błocie. I te zjazdy tak naprawdę były dla mnie cięższe niż podjazd, pomimo tego, że puls miałam niższy, ale jednak konieczność ciągłego koncentrowania się na tym, aby porządnie utrzymać rower z pionie tak, żeby się nie poślizgnąć na błocie, jest bardzo męcząca. No i do tego na zjazdach, na których się hamuje i tym samym jeszcze trudniej jest uniknąć poślizgu. Jakoś mi się to udało:)

Na około 20 kilometrze pojawił się stromy pojazd. Nie był długi, ale po tych 20 kilometrach można już było być zmęczonym, a tu taka niespodzianka. Co prawda wiedziałam już przed maratonem, że taki pojazd będzie. Zresztą okazał się nie być aż taki straszny. Jechałam 4-5km/h, ale jechałam:) Większość osób wokół mnie prowadziło:/ Zastanawiam się, czy to kwestia zmęczenia lub braku umiejętności, czy może taka taktyka? Bo faktycznie czasami lepiej jest podejść niż męczyć się jadąc. Ale jakoś tak dziwnie – ja przecież nie jestem jakimś super zawodnikiem, a potrafiłam pokonać ten podjazd, to dlaczego inni nie? Zastanawia mnie to.

Jak już wiedziałam, że został ostatni kilometr do mety i prowadził on po twardej, prostej drodze szutrowej wokół zalewu, to dodałam gazu:) Nawet nie wiedziałam, że będę w stanie wykrzesać z siebie aż tyle siły:) Chociaż było trudno i pod koniec tego kilometra już myślałam, że nie dam rady, troszkę zwolniłam (a raczej powinnam napisać „mi się zwolniło”, bo nie zrobiłam tego intencjonalnie, tylko po prostu sił brakło). No ale wynik końcowy jak dla mnie rewelacyjny:) 7 w kategorii K2 – takiego miejsca jeszcze nigdy nie zajęłam, do tej pory byłam co najwyżej 8, a tu proszę:) Jestem zadowolona z tego wyścigu:)

BikeMaraton Bielawa © runaway


239/427 open, 19/68 K, 7/16 K2

Średnie tętno: 167 bpm

.
Kategoria 20-40km, 2011, maratony


Dane wyjazdu:
41.45 km 0.00 km teren
01:46 h 23.46 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

dookoła Zbiornika Mietkowskiego

Środa, 17 sierpnia 2011 · dodano: 17.08.2011 | Komentarze 0

Trasa: Marcinowice --> Gruszów --> Wilków --> Niegoszów --> Panków --> Śmiałowice --> Gołaszyce --> Siedlimowice --> Pożarzysko --> Imbramowice --> Borzygniew --> Mietków (tama) --> Maniów --> Chwałów --> Domanice --> Krasków --> Klecin --> Marcinowice

Średnie tętno: 132 bpm

.
Kategoria 2011, ponad 40km


Dane wyjazdu:
43.56 km 1.00 km teren
02:05 h 20.91 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

nie ma to jak się zgubić...

Wtorek, 16 sierpnia 2011 · dodano: 17.08.2011 | Komentarze 0

Trasa: Marcinowice --> Zebrzydów --> Kątki --> Wirki --> Wiry --> Jędrzejowice --> Jaźwina --> zgubiłam się:/ (wjechałam w drogę asfaltową, która przeszła w kostkę brukową, która przeszła w polną drogę, aż w końcu polna droga się skończyła:/ i prowadziłam rower przez pole (może 1km) --> Słupice --> Jaźwina --> Jędrzejowice --> Wiry --> Wirki --> Kątki --> Zebrzydów --> Marcinowice

Średnie tętno: 132 bpm

.
Kategoria 2011, ponad 40km


Dane wyjazdu:
43.24 km 0.00 km teren
01:51 h 23.38 km/h:
Maks. pr.:53.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

dookoła Zbiornika Mietkowskiego troszkę dłuższą trasą

Niedziela, 14 sierpnia 2011 · dodano: 14.08.2011 | Komentarze 0

Nie wiem jak to się stało, ale strasznie wysokie tętno dzisiaj miałam podczas całego treningu. Może to przez gorąc? Co prawda mąż mi groził, że jak się będę wlec, to mnie zostawi w szczerym polu;) ale raczej tak bardzo się tym nie przejęłam, żeby mieć przez to wyższy puls;)
Specjalnie wydłużyliśmy trasę o kilka kilometrów, żeby były ponad 2 godziny treningu, ale jakoś nic z tego nie wyszło…

Trasa: Marcinowice --> Gruszów --> Wilków --> Niegoszów --> Panków --> Śmiałowice --> Gołaszyce --> Siedlimowice --> Pożarzysko --> Imbramowice --> Borzygniew --> Mietków --> Maniów --> Maniów Mały --> Chwałów --> Domanice --> Krasków --> Klecin --> Marcinowice

Średnie tętno: 145 bpm

.
Kategoria 2011, ponad 40km


Dane wyjazdu:
26.82 km 0.00 km teren
01:15 h 21.46 km/h:
Maks. pr.:49.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

na Tąpadła i z powrotem przez Białą

Czwartek, 11 sierpnia 2011 · dodano: 11.08.2011 | Komentarze 0

Trasa: Marcinowice --> Zebrzydów --> Kątki --> Wirki --> Wiry --> Tąpadła --> Sady --> Biała --> Zebrzydów --> Marcinowice

Średnie tętno: 140 bpm

.
Kategoria 20-40km, 2011, Tąpadła