zwyczajny trening z drobnym dodatkiem

Sobota, 5 marca 2011 · dodano: 05.03.2011 | Komentarze 1

Dodatek do treningu polegał na tym, że oprócz jazdy tlenowej, przez 25 minut starałam się jechać w przedziale tętna 151-157, czyli na pograniczu fitness zone i power zone (jak to podaje mój pulsometr). Chyba mi wyszło. Chociaż mogło być lepiej.

Zauważyłam u siebie coś takiego, że np. jadę sobie w tętnie 140-145 i zaczyna się zjazd z górki. I wystarczy, że dosłownie chwileczkę lekko mi się pedałuje z tej górki i tętno momentalnie spada np. do 115. I dzisiaj te moje szybkie spadki tętna były dla mnie kłopotliwe, bo nawet na płaskim ciężko było mi jechać w tlenie.

Oj nie miałam coś siły dzisiaj. Chyba koniec tygodnia daje się we znaki. Praca i treningi. A jeszcze do tego ten wiatr grrrr. No ale satysfakcja z jazdy jest. Cieszę się, że pomimo zmęczenia nie zrezygnowałam z treningu.

Marcinowice --> Stefanowice --> Gruszów --> Wilków --> Niegoszów --> Panków --> Śmiałowice --> Gołaszyce --> Domanice --> Krasków --> Klecin -> Marcinowice

To zdjęcie zrobione już prawie "na mecie". I to jest mój cel na ten rok. Dla niektórych może wydać się śmieszny - bo co to jest taka mała górka jak Ślęża. Ale jeszcze na nią nie wjeżdżałam rowerem, a w tym roku mam taki zamiar:)

Ślęża na horyzoncie © runaway

.

uciekająca panna młoda...

Piątek, 4 marca 2011 · dodano: 04.03.2011 | Komentarze 1

... czyli przejazd przez miejsce zeszłorocznej sesji ślubnej:) Tak mnie wzięło na wspominki:)

Tak to było w maju 2010:D No przecież nie mogło zabraknąć roweru na sesji;)

uciekająca panna młoda - fot. mariusz buczma © runaway

A dzisiaj tak - z trochę większej odległości:) Konno też uciekałam;)

Panków - tu była sesja ślubna;) © runaway

pałac w Pankowie © runaway

płotek za murkiem © runaway

rower przy dziurze w murze;) © runaway

Dzisiejsza trasa:
Marcinowice --> Klecin --> Śmiałowice --> Panków --> Wierzbna --> Bożanów --> Kalno --> Siedlimowice --> Gołaszyce --> Śmiałowice --> Klecin --> Marcinowice

Średnie tętno: 140bpm

.

basen

Czwartek, 3 marca 2011 · dodano: 04.03.2011 | Komentarze 0

45 minut pływania - zbawiennie dla mojego biednego kręgosłupa. Gorzej z kolanami, bo na moje nieszczęście najbardziej lubię pływać żabką. Ale przemogłam się dzisiaj i kilka długości przepłynęłam kraulem. Albo może raczej jakimś połamańcem, który - mam nadzieję - chociaż w kilku procentach przypominał kraula;)

.

w tlenie po raz kolejny

Środa, 2 marca 2011 · dodano: 03.03.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj byłam jakaś taka zmęczona... Niby w miarę dobry czas, ale nie jechało mi się już tak dobrze jak w środę. Chociaż i tak przyjemnie jest wyjść na rower:)

Średnie tętno 141 bpm.

Trasa:
Marcinowice --> Stefanowice --> Gruszów --> Wilków --> Niegoszów --> Panków --> Śmiałowice --> Gołaszyce --> Siedlimowice --> Pożarzysko --> Domanice --> Krasków --> Klecin -> Marcinowice

rower gdzieś w Gołaszycach © runaway

rower w okolicach Imbramowic © runaway

.

w tlenie / a pogoda wymarzona na rower:)

Wtorek, 1 marca 2011 · dodano: 01.03.2011 | Komentarze 0

Ach. Pogoda dziś wymarzona na rower:) Aż szkoda, że aparatu nie wzięłam. Ale z drugiej strony nie miałam też czasu na robienie zdjęć, bo to w końcu miał być trening;) A jest przecież komórka - namiastka aparatu, ale zawsze coś;)

Trasa:
Marcinowice --> Stefanowice --> Gruszów --> Wilków --> Niegoszów --> Panków --> Śmiałowice --> Gołaszyce --> Domanice --> Krasków --> Klecin -> Marcinowice

Średnie tętno: 142bpm

wyjazd ze Śmiałowic © runaway

okolice Klecina - chyba;) © runaway

.